Kuba
W scenie DIY/hardcorepunk jesteśmy obecni od zawsze, a przynajmniej tak długo, jak sięgamy pamięcią. Przez te wszystkie lata zmieniały się mody, scena przeżywała wzloty i upadki, powstawały inicjatywy, które miały na nas wpływ i takie, które nas kompletnie nie zajmowały. W końcu przyszedł czas, podjęliśmy decyzję o połączeniu swoich sił - tak powstało No Sanctuary Records. Pod szyldem tym działamy od kilku miesięcy i zamierzamy działać tak długo, jak starczy nam zapału i chęci, czyli długo.
Naszym głównym zamierzeniem jest wydawać muzykę. W tej kwestii nie chcemy się ograniczać oraz zawężać do ściśle określonych kategorii, ram czy norm narzuconych przez kogokolwiek. Jedynym kryterium jest i będzie jakość, nie gatunek w obrębie hc-punka i nie tylko. Zamierzamy współpracować z tymi, których dokonania nas poruszą, które uznamy za ważne i zwyczajnie spodobają się nam.
Tacy jesteśmy i takich też produkcji możecie się po nas spodziewać.
Naszym głównym zamierzeniem jest wydawać muzykę. W tej kwestii nie chcemy się ograniczać oraz zawężać do ściśle określonych kategorii, ram czy norm narzuconych przez kogokolwiek. Jedynym kryterium jest i będzie jakość, nie gatunek w obrębie hc-punka i nie tylko. Zamierzamy współpracować z tymi, których dokonania nas poruszą, które uznamy za ważne i zwyczajnie spodobają się nam.
Tacy jesteśmy i takich też produkcji możecie się po nas spodziewać.